OC-A/23/24 i OC-B/21/24

Norweskie safari

Tromsø – Bergen

OC-A/23/24 i OC-B/21/24
NORWESKIE SAFARI
Tromsø – Bergen

Rejs z Tromsø do Bergen to trasa przez niemal całą Norwegię. To ponad 700 mil wzdłuż niesamowitych wybrzeży, przy obserwacji zmieniającego się krajobrazu – ponieważ fiordy w różnych częściach tego pięknego kraju co chwilę zaskakują swoją odmiennością. Raz są zielone, raz skaliste i oprószone śniegiem, raz pochyłe, raz strzeliste albo wypłaszczone na szczytach, czasem usiane wodospadami a gdzie indziej pozbawione wilgoci i roślinności. To wszystko w jesiennej okrasie jest szczególnie wyjątkowe – pełne pustki, ciszy i spokoju.

Rejs daje możliwość zdobycia stażu na wodach pływowych oraz na jednostce o długości ponad 20m, a także wiedzy od doświadczonej w żegludze stałej załogi oraz poznania zaawansowanych instalacji statkowych i systemów nawigacyjnych na dużym, wyprawowym jachcie.

Ta niezwykła żeglarska przygoda to przegląd niemal wszystkiego, co Norwegia ma do zaoferowania. Rejs jednak będzie miał prawdziwie stażowy charakter, ponieważ nie będzie czasu na turystykę i zwierzanie. Potężna ilość mil w ograniczonym czasie, trudne fragmenty wymagające precyzyjnego wstrzelenia się w okno pogodowe i wiele wyzwań nawigacyjnych nie pozwolą się nudzić i tkwić w miejscu. Prawie cały czas będziemy w drodze.

Zaokrętowanie

28.09.2024 w Tromsø

Wyokrętowanie

06.10.2024 w Bergen

Długość rejsu

8 nocy

Szacowany dystans

750 Mm

Jachty

SY Ocean A i MSY Ocean B

Charakter rejsu

żeglarski, stażowo-szkoleniowy

Język na pokładzie

polski, angielski, niemiecki

Cena

1050 €

Podana kwota jest ceną końcową rejsu. Jedyne dodatkowe koszty to dojazd i ubezpieczenie.

Szczegóły ceny i rabaty dla stałych klientów – TUTAJ.

Opis rejsu

Zorze i wieloryby

To właśnie one są tematem przewodnim naszego rejsu – polujemy na zorze polarne i wieloryby, których o tej porze roku nie powinno zabraknąć. Ze względu na stażowy charakter rejsu i dużą ilość mil do zrobienia w zaledwie osiem dni, większość czasu spędzimy na wodzie. To świetnie! Ponieważ właśnie to da nam możliwość oglądania północnego nieba bez zanieczyszczenia lądowym światłem. Co prawda, na klasyczne „whale safari” jeszcze trochę za wcześnie, ale nie wszystkie wieloryby o tym wiedzą! Wielokrotnie w październiku mieliśmy już okazję oglądać te kolosy w norweskich wodach.

Norweskie fiordy i archipelagi

Za każdym razem budzą taki sam zachwyt. Wysokie góry pełne wodospadów, pionowe ściany, niesamowite polodowcowe formacje. Tak samo, jak budzą zachwyt podziwiane z góry, tak i robią olbrzymie wrażenie z perspektywy wody.

Nasz rejs rozpoczniemy w północnej części Norwegii, wśród setki rozrzuconych po morzu wysepek. Później skierujemy się na południe, oglądając coraz to nowe, zmieniające się krajobrazy.

Magiczne Lofoty

To niezwykły archipelag, jeden z najpiękniejszych rejonów Norwegii. Strome góry, wąskie fiordy, maleńkie miasteczka. Duże różnice pływów i mocne prądy. Mnogość możliwych tras do wyboru, niemal nieskończona ilość zakątków do sprawdzenia. Duża szansa na spotkanie wielorybów. A na samym końcu archipelagu morska pułapka – jeden z silniejszych wirów na świecie, wywołany zderzaniem się różnych prądów opływających wyspy archipelagu. Wymaga precyzyjnych wyliczeń, żeby bezpiecznie przejść i nie utknąć na dłużej. Sprawy nie ułatwia fakt, że tę okolicę często zasnuwa gęsta mgła…

Saltstraumen

Cieśnina ta leży między wyspami Straumøya i Knaplundsøya, łączy Saltfjorden z Skjerstadfjorden, ma około 3 km długości i zaledwie 150 m w najwęższym miejscu. Co sześć godzin przepływa tędy 400 milionów metrów sześciennych wody z prędkością parunastu węzłów tworząc wir o średnicy nawet 10 metrów!

Tylko najlepsi nawigatorzy są w stanie wyliczyć moment, kiedy można nią bezpiecznie przepłynąć. Dla mniej odważnych – można dotrzeć lądem do przewieszonego górą mostu, z którego będzie się miało doskonały widok na ten niebezpieczny cud natury.

Ålesund

Zaraz przed przejściem Stad czeka na nas urocze Ålesund i dziesiątki otaczających je wysepek. Może dane będzie nam tutaj spędzić więcej czasu, czekając na sprzyjające okno pogodowe.

Na niektórych z nich znajdują się proste, niewielkie, opuszczone o tej porze roku przystanie, przy których możemy zacumować i mieć na jeden wieczór na wyłączność całą wyspę, z roztaczającymi się niezwykłymi widokami na okoliczne szczyty, rozgwieżdżone niebo i nocne miasto w oddali, a być może nawet zorzę.

Przylądek Stad

Płynąc jesienią, musimy wiedzieć, na co się decydujemy – będziemy szukać okna pogodowego pozwalającego przejść Przylądek bezpiecznie, ale nawet wtedy prawdopodobieństwo spokojnej i lekkiej żeglugi na tym akwenie jest znikome.

To wyzwanie żeglarskie, które jednocześnie daje możliwości zdobycia niepowtarzalnych doświadczeń i poszerzenia wiedzy. Na rejsie będzie okazja nie tylko opłynąć w wybranym przez kapitana momencie ten Przylądek, ale uczestniczyć w całym procesie analizy i podejmowania decyzji. Wszystkie karty będą otwarte – płyniemy, żeby się uczyć.

Ocean A i Ocean B

Płyniemy wygodnymi, przystosowanymi do dalekich arktycznych wypraw jachtami o długości całkowitej przekraczającej 20m. Obydwie jednostki zapewniają załodze komfort i bezpieczeństwo w nawet najtrudniejszych warunkach pogodowych.

Ocean A jako jeden z zaledwie kilku polskich jachtów żaglowych posiada klasę lodową i pływał dotąd najwięcej po Grenlandii, a Ocean B jest weteranem rejsów po Svalbardzie, gdzie wraca co sezon od kilku lat.

Czytaj więcej