OC-A/01/24
Przez trzy morza
Szczecin – Bergen
OC-A/01/24
PRZEZ TRZY MORZA
Szczecin – Bergen
Zima na morzu, siekący lodowaty wiatr, zamarzające od fal liny na pokładzie, ale wachta pełniona z ogrzewanej, zamkniętej sterówki – czy może być lepsze połączenie? Szlak rozpoczynający drogę na północ, wiodący przez trzy morza – Bałtyckie, Północne i Norweskie.
Rejs daje możliwość zdobycia stażu na wodach pływowych oraz na jednostce powyżej 20m, a także wiedzy od doświadczonej w żegludze zimowej stałej załogi oraz poznania zaawansowanych instalacji statkowych i systemów nawigacyjnych na dużym, wyprawowym jachcie.
Szereg wyzwań nawigacyjnych na trasie!
Cieśniny duńskie – słynne z intensywnego ruchu statków o każdej porze dnia i nocy. To miejsce, gdzie nawet na chwilę nie można stracić czujności. Sztormowy Skagerrak, nie mający zbyt wielu miejsc, w których można się bezpiecznie schronić. Południowa Norwegia zimową porą – świeżo zamarznięta tafla lodu jest w fiordach codziennością. Niesławny przylądek Stad z krzyżową falą, przed którym respekt czują nawet duże statki.
Na całej trasie obydwu rejsów czeka nas mnóstwo kluczenia pomiędzy skałami i wysepkami, spory ruch statków w strefie przybrzeżnej, i lawirowanie między sieciami. W nagrodę dostaniemy niepowtarzalne widoki powoli budzącej się z zimowego snu Norwegii – ośnieżone stoki wysokich gór schodzące do morza, powoli topniejącymi i robiącymi miejsce dla zieleniącej się świeżej trawy; resztki zimowej kry w głębinach fiordów i zatoczkach; zwierzęta powracające do swoich siedlisk po długiej zimowej przerwie.
ZAOKRĘTOWANIE
16.03.2024 w Szczecinie
WYOKRĘTOWANIE
23.03.2024 w Bergen
DŁUGOŚĆ REJSU
8 nocy
CHARAKTER REJSU
żeglarski, stażowo-szkoleniowy
CENA REJSU
1100 €
Podana kwota jest ceną końcową rejsu.
Jedyne dodatkowe koszty to dojazd i ubezpieczenie.
Cieśniny duńskie
Pierwszą przeszkodą na trasie są duńskie cieśniny, Sund i Wielki Bełt. To gratka dla nawigatorów, którzy sprostać muszą gigantycznemu ruchu statków, promów i setek jednostek napływających z każdej strony, przy jednoczesnym pilnowaniu pozostałych przeszkód nawigacyjnych oraz płycizn. Tutaj załoga nie odpocznie, ponieważ przejście przez cały ten zatłoczony akwen będzie wymagało mnóstwa pracy na pokładzie, częstego manewrowania kursem oraz prędkością jachtu, a tym samym ustawieniem oraz powierzchnią niesionego ożaglowania.
Skagerrak
Dalej trasa biegnie przez cieśniny Kattegat i Skagerrak, akweny sztormowe szczególnie o tej porze roku. Miejsca godne oceanicznego jachtu, wymagające wprawionych sterników, gdzie duże fale często łamią swoje grzywy, a efektywna żegluga wymaga współpracy całej załogi, gotowej stawić się na każdy alarm manewrowy do żagli, nawet po wyrwaniu w środku nocy ze wspaniałego snu. To tutaj mieszają się na otwartej przestrzeni wody Morza Północnego i Bałtyckiego.
Fiordy południowej norwegii
Gdy odpoczniemy po tych trudach przejścia przez granice mórz, pożeglujemy dalej już rekreacyjnie – w kierunku Stavanger, a wraz z nim Lysefjordu. Przepłyniemy pomiędzy pionowymi, skalnymi ścianami przekraczającymi tysiąc metrów, przejdziemy na płaski Preikestolen oraz udamy się w długą wędrówkę na Kjerag.
A przede wszystkim, zacumujemy w małym porciku na końcu zatoczki, gdzie mieszka trzynaście osób. W tym zaciszu można zdobyć świeży, wypieczony według miejscowej tradycji chleb z pieca.
Ocean A
Płyniemy wygodnym, przystosowanym do dalekich arktycznych wypraw jachtem o długości całkowitej 22.65m, który jako jeden z zaledwie kilku polskich jachtów żaglowych posiada klasę lodową. Według swojej karty bezpieczeństwa, może pływać po wszystkich akwenach bez ograniczeń w wietrze i fali. Odpowiednio zarządzany pozwala na całkowitą autonomię nawet przez kilka miesięcy. Wachty nawigacyjne pełnione są z zamkniętej, ogrzewanej sterówki.
Zapewnia on bezpieczeństwo na trudnych akwenach, a na tych spokojniejszych – komfort oglądania budzącego się z zimowego snu świata z kanapy w ciepłym wnętrzu.